Altminer
Pular para o conteúdo principal

Postagens

Mostrando postagens de dezembro, 2007
BitFun - Play and Earn free Bitcoin
Bitcoin Group on Telegram Bitcoin News on Telegram Youtube Group on Telegram Litecoin Mining Bot on Telegram Bitcoin Mining Bot on Telegram Ethereum
 Mining Bot on Telegram Monero Mining Bot on Telegram

...podsumowanie ?...nie...życie.. :*** ...

Stary Rok mija lecz marzenia zostają, niech one sie Tobie wszystkie spełniają i z Nowym Rokiem niech los Ci się odmieni, a ogród życia wnet sie zazieleni. ...no tak...2007 już prawie skończony...pora podsumowań... ...ale po co...skoro za rok skończy się ten który jutro się zacznie...więc po so siedzieć i rozmyślać...sumować to co się udało...płakać nad tym co nie wyszło...szkoda czasu na to...lepiej cieszyć się każdym dniem...cieszyć się Nią...tym co w sercu jest...bo to jest sens...sens nie dnia...nie nocy...nie roku 2007...ale sens życia... ...i nie jest mi potrzebna huczna impreza sylwestrowa...aby powiedzieć, że jestem szczęśliwy...jestem...bo mam Ciebie... :** ...

...kochać...

...kochać...tak bardzo...jak to możliwe...sam nie wiem...każdy dzień...każda myśl o Tobie...każde słowo...uświadamia mnie, że to co kiedyś uznawałem za szczęście nim nie było... ...szczęście moje jest przy Tobie...teraz to zrozumiałem...widocznie tak miało być... ...zresztą...nie wiem już co mam Ci napisać...hehe...tak bardzo... :*** ... Nie odejdę od Ciebie, nie pokocham innej. Bo w mym sercu jest miejsce tylko dla Ciebie jednej.

...uśmiech :)...

...Uśmiech jest połową pocałunku. Podziękuje Bogu za te setki buziaków codziennie otrzymywanych od Ciebie... ...mrrr...no i sobota kończy się...fajny dzionek...dobrze, że Dziubek wyspany...mrrrr...chociaż nie...cosik rano marudzała...że nie :p ...no i bądź tu mądry...a teraz zachcianki ma...no ja nie wiem no...Dziewcynki tak mają...mrrr...a moja kochana to tak może mieć...kiedy kce...no bo moja... ;) ...ajjj...będzie taaaa nooo...na "m"...ehh nooo...coś w srylu cekoladki...też pachnie ale na "m"...pfff...se nie przypomne...no nieważne...ważne, że poczuje... :*** ...dobra kończę bo jednak weny nie ma...hehe...ja po protu yyy salony jestem :*** ...nieee.,.ja po prostu Cie kocham... ...mmm jak no właśnie to pachnące... ;)...

...zmiany na lepsze...

Chcę kiedy? być z tobą Pośród cichej burzy Chcę kiedyś być z tobą Pośród płatków róży Chcę myśleć o tobie Czytać z twoich myśli Wiedzieć że nikt inny Tobie się nie przyśni Spojrzeć w twoje oczy Będące moimi Patrzeć w nie głęboko Nie mylić z innymi Chcę szeptać cichutko Nocami gwiezdnymi Że kiedyś marzenia Będą spełnionymi... ...no i weekend...jutro śpie do 9.00 minimum...hehe...aj przez ten wyjazd mam tylko mętlik w głowie...tyle spraw...jak ja to wszystko ogarnę...brrr...na samą myśl...no ale są zmiany...Mamuśka ma pracę...ciesze się strasznie...bo w domu zaczęła mi już marudzić...moja w tym zasługa w sumie...hehe...ale niech się jej dobrze pracuje... ...a co ze mną...nie wiem...miłość mnie tak uskrzydliła, że znowu ciachnąłem 14 godzin w pracy...mrrr...dziękuję, że byłaś ze mną :*** ... udało się...a Cola i czekoladka była pycha :P ... ...a teraz idę spać...bo widzę, że Dziubek słodko śpi...to trzeba się wtulić i zasnąć tak jak Ona... ***Dobranoc***

Berserk? You, not me.

well well, i'm stuck in this home of mine after my mum went berserk while others are out celebrating rodney's birthday. anyway, Happy Birthday Rod! hope you enjoyed yourself with the rest. i'll be joining you guys later and hopefully i can leave as soon as possible. my mum has been quite a "good" mother recently. she totally "surprised" me and god, my heart's too weak to take that kinda shock. well, she asked me why i didn't take care of our home and i though: wow! there's actually a home? i thought there's only a room for me in this house. i'm actually part of a home? you see, things weren't like this in the beginning. it was supposed to "a happy family". however, things changed. i no longer feel a sense of belonging in this "home" of mine. how do you expect me to when both of my parents doesn't seem to be around everyday? they just return home late at night and went out to work early in the morning. they ...

...moja Ty...

... Już pod koniec dnia, Widzę obraz Twój, Widzę usta, w których Nieraz swój, Topiłem ból. Już pod koniec dnia, Słyszę cichy szept! To chybaaa sen! No, no, no… no, no, no :P... ...no i czwartek się kończy...ciężki dzień...jakoś tak niewyspany jestem...Zona się wierciła no i proszę...efekty tego hehe...nie mam coś weny...Ona wszysto już wie...to i wena zbędna...mrrr...moja Ty :***... ...a sschody do nieba...coraz mniej ich...bo my niebo mamy tutaj...tylko to się liczy...tylko Ty...mrrr... ...to wszystko dojrzewało przez lata...no i masz... :**.. ...zresztą...się kocha się ma...

...uśmiech Twój...moją siłą...

Łatwo jest powiedzieć "witaj" komuś nieznajomemu Lecz trudno jest powiedzieć "żegnaj" Komuś bardzo kochanemu ! ...no i mam zaległości...brrr...jakoś zapomniałem o blogusiu moim...nie wiem czemu...tak dziwnie jakoś jest...święta w ogole mnie nie cieszą...właściwie to wyczekuje kiedy się skończą...to już nie to samo co kiedyś...już nie ma tej atmosfery...wszystko jakieś takie rpzesiąknięte materializmem...fałszem...takie mam odczucia świąteczne... ...poza tym to hm...Anglia coraz bliżej...troche się cieszę...a troche nie... ...ale jedno się nie zmienia...uczucie... ...nie lubie chwil w których się smucisz... ...bo Twój uśmiech to moja siła... ...gdy jego brakuje...upadam... ...to jest silniejsze niż myślę... ...to uczucie...to Nasza siła... :** ... ...no i chyba poetą zostanę...hehe...kocham Cie Smyku...i mam nadzieję, że dzisiaj przyjdziesz do mnie wesolutka... :)...

...tak bardzo...boje się...

Gdy wrócisz, uwierzę, że Ty kochasz mnie, I pójdę za Tobą na dobre i złe. Dwie drogi, dwa światy połączy wtedy czas, A szczęście... już nigdy nie przejdzie obok nas! ...a to tak wiersyk dobrany do moich myśli...boje się wyjazdu...boję się tęsknoty...a to wszystko coraz bliżej...każdy dzień przybliża Nas do tego, że rano się obudzimy i pomyślimy...i to wszystko...tęsknota będzie się kłębić w sercu...a może to jest waśnie ta siła ?...nie wiem...wiem tylko...że kocham Cię...i boje się...tak bardzo... ...sobota tak szybko przemineła...że nie zdążyłem jej nawet dobrze zapamiętać...hehe...tak to jest...gdy człowiek jest pochłonięty pracą... ...a dzisiaj już wiem wszystko...przejdziemy Razem...nie jedną drogą...Razem nie zbłądzimy...bo trzymamy się za ręce...

...sny...słodkie sny...

...no i 6 minut i już sobota... ...fajnie tak pisać jak się wraca z pracy o 23...hehe...wena taka średnia w sumie...dzisiaj same konkrety...więc... ...dzięki Tobie...wciąż kocham...wciąż marzę...wciąż tęsknię...wciąż śnię... ...Moje Kochanie chyba poszło już spać, cóż mogę więcej zrobić jak buzi Ci dać, przykryć Cię kołderką, przytulić się do Ciebie, położyć Twą główkę na podusię miękką, spojrzeć na Twoją twarzyczkę, ululać Twą słodką duszyczkę i zasnąć z Tobą w słodkim śnie, ja tak bardzo kocham Cię... :*** ...

...rozumiem Ją...rozumiem...

...czwartkowy dzień za Nami...jeszcze godzina i kolejny dzień mija... ...co się zmieniło?...ludzie...chyba nawet ja sam...umarłem...a gdy rodziłem się na nowo...pomyślałem, że mogę...że mogę żyć tylko dla Ciebie... ...pewnie tym zawiodłem wiele osób...i co teraz...nic...nie chce niczego zmieniać...bo i po co...co to da...nie chce ludzi...nie chce ich uczuć...umiem już żyć bez tłumu znajomych...przyjaciół...tamten Cinek ich potrzebował...ja ich nie potrzebuje...tylko Ciebie...a Ty jesteś...trwasz...każdego dnia...i tak już leci Nam 4 roczek...a było wiele buuu chwil...Ty wiesz... ...mimo to...odchodziliśmy i powróciliśmy...już na dobre...bo chyba zdaliśmy sobie sprawę...że to jednak to...ja wiem, że to jednak Ty...z Tobą już chce iść swoją drogą...tak aby to była Nasza droga...uda sie... :) ... ...po prostu chodź...powiedz mi jak bardzo tęsknisz... :*** ... ...a teraz ide nyny... *D*o*b*r*a*n*o*c*

...nowe życie...nowe plany...

...hmmm...no tak... ...tytuł mówi wszystko...co to znaczy "coś nowego"...sam nie wiem...jest nadzieje, że będzie to coś lepszego ale i obawa że nie wyjdzie i będzie gorzej...tylko po co się zastanawiać...nie ma na to czasu... ...zacznij kochać...zacznij nowe plany układać...i wędruj z Nią...nawet wtedy gdy Wasza droga będzie kręta...i nie będzie to droga usłana różami...Wy przejdziecie wiele...możecie nawet iść po szkle...ważne, że Razem... ...nie chce dziś wklejać wierszyka kolejnego...chce napisać coś...hmmm...eee nie umiem...może po prostu czasem warto się oderwać...i nie biec tak za wszystkim...wiem, że warto...dzisiaj zaczynam to rozumieć... ...dzień raczej nudny...mówiąc prościej...taki se... ...kocham Cie...mocniej niż potrafie... :*** ...

...pare słów...marszo-pisanie...

..no tak...notka z marszu...ale musze coś napisać...dla Ciebie...te kilka słów...bo to co czujemy...bo Ty...jesteś jak narkotyk... :*** ...no a jutro nowy dzień...Ty wiesz...że zawsze i wszędzie...bo to co ma dla Nas sens...jest w Naszych serduszkach... :-) ... ...Kocham Cię, bo cały Wszechświat sprzyjał mi w tym, bym mógł dotrzeć do Ciebie...

El Grinch que usaba "Foxfire"

E stoy tan desconectado del mundo últimamente que podrían decirme que ha estallado una guerra en mi propia ciudad y no enterarme de nada. Sin ir más lejos (si queréis vamos), hoy me he leído el periódico de ayer.... y qué hay más humillante? Porque estás tú ahí tan contento tatareando " truturututuuuu..... ti-tritititititiiiiiiiiiii-ti-tooooooooooo..... tarariroriiiiiiiiiii-rooooooooo-ruuuuuuuuuuu...... ", aunque en compases de 6/3, no de 4/4, que a ver si algún listillo me va a venir a decir " oye, que estabas tatareando en clave de Fa, cuando esa versión es en Si bemol, además de que esa corchea en realidad son 2 fusas con silencios en medio " y yo ahí con cara de tonto sabiendo que todo el mundo se está riendo de mí ....... En fin, que estás leyéndote el periódico tan feliz, tan sonriente, tan viva-la-vida que cuando te das cuenta que estabas leyendo noticias del pasado te pones rojo, agachas la cabeza y sales de la cafetería reptando antes de que alguien se per...

...ile to już...Razem...

...ile to już godzin...ile minut...ile dni...dokładnie to nie wiem...bo nie liczymy tego...a mimo to...każdy dzień to coś nowego...odkrywanie nowego uczucia...siebie... ...czy to się skończy ?...hehe...wielu pewnie myśli, że tak...może to i dobrze...bo ja żyje dla Ciebie nie dla innych...wierze w Ciebie...wierze w Nas...nic więcej mi nie trzeba...ale Ty to wiesz... ...no i kolejny tydzień zaczynamy...mam nadzieję, że od jutra czas będzie leciał szybciej i będzie ok :) ...a za tydzień już Wigilia...czas leci...niesamowicie...ja to już odczuwam...starzeje się chyba...

...ja i Ty...na zawsze...

Co to jest miłość ? Nie wiem Ale to miłe Że chcę ją mieć Dla siebie Na nie wiem Ile... Gdzie mieszka miłość ? Nie wiem Może w uśmiechu Czasem ją słychać W śpiewie A czasem W echu... Co to jest miłość ? Powiedz... Albo nic nie mów Ja chcę Cię mieć Przy sobie I nie wiem Czemu... ..ajj...coś ostatnio weny nie mam no i pisanie bloga gdzieś zeszło na drugi plan...ale trzeba to nadrobić...qrcze...czas leci...święta już blisko...a potem...szkoda gadać...wszystko przede mną...przed Nami... :*** ...

Here's the promised entry

hey, i'm back again. haha. because i'm having a headache now, please do not hold against me if i missed out anything. firstly, i would like to wish SHU XIAN and MINGJUN a HAPPY BELATED BIRTHDAY!!! =D i hope that both of you had thoroughly enjoyed the celebrations even though we prepared a simlpe one. Secondly, this common test is the worst of my poly life. i was bewildered to be unable to attempt all four papers. i'm inconfident and pessimistic of my results. hopefully they will turn out reasonable. really very disappointed for all the papers. thirdly, sometimes things in life just have to be accepted. even though i have always fend it off as something i truly hate, i guess i have to engage it now. what can i even do when everyone around me is urging me to accept it. i hate myself for accepting it but it has to be done. hopefully i can make up for these regrets by serving the community. now say hello to the fucking world out there: HELLO AND FUCK YOU!!! lastly, my head real...

...Ty i ja...czujesz ?...

Szelest liści, cud się ziści, lot motyla, piękna chwila, promienie słońca, biegnące bez końca, galop rumaka, taka draka, bicie serca, częstość herca, szept wiosenny, deszcz jesienny, puch zimowy, gorąc letni... U Twego boku, zdala od mroku, na świetle po niebie, kochamy siebie!!! ...oj...każdy dzień...każda chwila...potwierdza to co jest w serduszku...to jest wszystko nie do pojęcia...ale tego nie trzeba rozumieć...nie trzeba tego kumać...heh...to trzeba czuć... ...You And Me...Just LIKE (?) Me... :*** ...

...nowy dzień...czwartek...

"...Po każdej wojnie ktoś musi posprzątać Jaki taki porządek sam się przecież nie zrobi..." ...no tak...ja to musze posprzątać...ale w pokoju...heh...nie mam na to czasu jednak...ale pewno weekend będzie wolny więc nadrobię...rano wstałem sobie...zamiast wcześniej to pracy iść to ja na kompie...ehhh...troche źle zrobiłem...nio ale i tak pracy mam coraz mniej to mogę normalnie po 8 godzinach wychodzić...ajj... ...a Aniołek słodko nyna...słodkie usta Jej...niewinny uśmiech na buzi rysujący piękne sny...to jest wspaniałe... ...wspaniałe jest jak Ona...każda jej cząstka to dla mnie Skarb...największy...nie ma nic ważniejszego...piękniejszego...nie ma...ale po co ma być "coś więcej"...mi to wystarcza...bo to Moje Szczęście... ...no i znowu poranna wena... :*** ...

...kilka słów...do Ciebie...

"...Dziękuję Ci, że jesteś, że byłaś i będziesz. Dziękuję Ci, że mnie tak mocno kochasz i że każdy mój dzień potrafisz osłodzić swym pięknym uśmiechem. Dziękuję Ci za wszystko, co dla mnie zrobiłaś, a przede wszystkim za to, że zawsze Jesteś obok kiedy Cię potrzebuję... KOCHAM CIĘ!!!" ...no i wracam do pisania bo coś ostatnio zaniedbuje pamiętnik...wszystko dobrze to pisać nie ma co...hehe...nie no ogólnie to fajnie...w głowie Efcia...i Anglia...troche się boje...ale zaryzykuje...najwyżej będe żałował...ale to przede mną...no i marzą mi się już wakacje... :** ...damy radę Efciu...mrrr...Krusynko Ty Moja...na zawse... :** ...

...co w głowie siedzi ?...

...Choć jesteś daleko ode mnie, Choć życie jest ponure i złe Pamiętaj, Że ktoś potajemnie Kocha Cię... ...cy tak potajemnie to ja nie wiem...hehehe...bo Ty i tak wsystko wies...mrrr...cyta w myślach jak nic... :P ... ...ajjj...pracuś ze mnie i tyle...no i so to będzie...no i ta Anglia w głowie mi siedzi...i co by tu robić...ehhh...nie wiem no...ale wakacje...yyy...to też w głowie mam...a dlacego to Ty wies... :p ... ...mój Ty Fistasku...mrrr...a noc tuż tuż...mrrr...i tyle Ci powiem... :*** ...

...czas leci...tęsknię...

...no właśnie...to już dwa dni od mojego ostatniego wpisy na Blogusiu...to już dwa dni od kiedy ostatni raz rozmawialiśmy...bardzo mi tego wszystkiego brakuje...nic nie wypełni mi tej pustki...bo tak to trzeba nazwać...tęsknię...to też uczucie we nie gra dwa dni... ...ale jeszcze coś we mnie gra...miłość...ona gra od dawna...i niech ten sen słodko trwa... ...a dwa dni ?...je nadrobimy w 10 minut...ja to wiem... :*** ... ...a obrazek z Bobo...płacze bo tęskni... :) ... za Fistaskiem Moim Kochanym ...

...nie proszę...

...o uśmiech nie proszę...bo to może być odebrane jako fakt iż Cinek jest czasem upierdliwy...a jest... :P ... ...więc proszę o...radość w serduszku...ja chce ją czuć...bo ja tym żyje... ...bądź jawą...nie snem...może coś...ktoś...gdzieś...kiedyś...jakoś... :*** ... ...widziana we mgle...spotkana we śnie...noc świadkiem tych dni...Naszych dni... :) ... ...chyba wena wraca...a dzień pozytywny...o dziwo...a jutro trzeba mocnym akcentem zakończyć kolejny tydzień w pracy...bo jak nie to cienki bolek jestem...hehe... ... :** ...mrrr...Zonecko...psecies wies...że i tak...i tak... ;) ...

...kolejny dzień...uczucie...

...no tak...i środa nam się kończy...jutro Mikołaj przychofdzi...myślę, że w nocy dotrze...hehe...fajne te tradycje...ale w sumie o nich się mówi za mało...no nic...świata nie zmienie... ...dzień...niby jak codzień...ale nie...coś ruszyło...coś skruszyło się we mnie...każdy nowy dzień to coś nowego...to już nie tylko praca-dom dom-praca...do tego wszystkiego jest Ona...każda chwila...każda myśl...wiąże się z Nią...dzisij dzień szczególny bo...spełniło się moje marzenie...wspólna fotka...udało się...zachowam to foto...bo jst szczególne...ukazuje Nas...patrzących w tym samym kierunku...a to znak...jaki ?...Ty wiesz... ...generalnie to nie brakuje mi niczego...w głowie myśli tysiące a w nich Ty...i tylko Ty...tęsknota wypełnia mi czas w pracy...i jakoś leci...dziękuje za to... :** ... ...poskładam wszystkie szepty...w jeden ciepły krzyk...żeby znalazł Cie aż tam... :*** ...

...mówisz...kochasz...

...mmm...ale niespodzianka na mnie dzisiaj czekała po powrocie z pracy...bardzo milusia...dziękuje Ci Zonecko :*** ... ...widzę Twoją twarz...mrr...no i moją widzisz Ty...haaa...pserobiłem troske... :P ...ale takkie se...no a mam fotki, tylko se muse skopiować bo w pracy robiłem...hehe...nudzi mi się wiem wiem...a ta Twoja focia...Zonoo...nie wiem so za podtępy...ale normalnie...se to na tapete chyba dam...no boo to jest yyy...wssystko jest co mam nooo...mrr :) ...hmmm..a moje to takie wiesss...średnie...ale te ocy chyba mówią wiele... :p... ...a poza fotkami to...yyy...kochamy...marzymy i śnimy...czego Nam trzeba więcej...narazie niczego...a z czasem to yyy damy jakieś nowe życzenia :p...zreszta wiecie...sie kocha sie ma... ;) ... ...poza tym to...Zonka mnie wykurowała prawie...i dobze sie cuje jus :) ... ...Zona potrafi jednak... :) ...

...widzę Twoją twarz...

Widzę Twoją twarz, Wciąż brakuje mi słów, Gdyby cofnąć czas, Naprawić każdy zły ruch I nie ważne, że powiem jak bardzo mi żal Ciepła Twoich rąk, Twych ust... Tak bardzo mi brak... ...mrrr...super piosenka... Kasia Kowalska - Widzę Twoją Twarz ...słucham jej non stop od wczoraj...a poza tym...no leci ładnie jakoś...pogoda kiszkowata...niedziela...wolne wreszcie...hehe...no a jutro już praca...oby do piątku... :) ...maniak...wiem wiem... :P ...no i zmiany na Blogusiu...nie wiem czy widać...hehe... ...szukam weny...takich głębszych relfeksji...i wiecie...one są...ale mi jakoś psują humor...hehe...ten świat zły jest...a samotny człowiek nie może go zmienić...więc może warto od zmieniania siebie zacząć...to chyba jest wykonalne prawda ?...nie ma rzeczy niemożliwych...dla mnie...dla Ciebie...dla Nas...nie ma... ...w tym zdaniu ostatnim...masz sens...cały sens...tego co czuję... :** ...

...moje kochanie...

...Dotykasz mego serca, wzbudzajac uczucie miłości, bez słów wypowiedzianych w rozkoszy i radości... ju ken du it...hehe :*** ...jak jest ?...wiesz...sam nie wiem...chciałbym, żeby tamten Cinek umarł...ale on żyje...troszku jeszcze dycha...tak bym to ujął...nieważne... ...śwat...ludzie...to jest dopiero tragedia...ale o tym innym razem...wyszedłem na powierzchnię...nie cofnę się...ide do przodu...co mnie czeka...nie wiem...szczęście..fajne by było...a jak nie wyjdzie to trudno...mam plany...mam marzenia...jest ich troche do spełnienia...hehe ale rymy... ;** ...tęskniłem...cekałem...a teraz noc...

Páginas