...i co...i nic...
...2 dni aż było optymistycznie a teraz dalej to samo...ehhh...już wiem, że tak będzie...no nic...świata nie zmienie...w sumie to nie chce nawet...bo tutaj jest jak jest po prostu...nijak...nie czuje...bo nie chce chyba czuć...w sumie to nie wiem czy jest sens...teraz to już nie wiem...
...bezsensu...żyć nadzeją i marzeniami można miesiąc...dwa...ale nie tyle czasu...ja chyba mam dość już też nadziei i marzeń...które i tak wiem, że mogą runąć w jednej chwili...
...ehhh...samotny świat...to jest moje miejsce...
...na tym dzisiaj zakończę...
Comentários
Postar um comentário